Golonka długo duszona w czerwonym winie to pyszny obiad, zainspirowany przepisem z Norwegii. Goloneczka jest mięciutka, ma ładny kolor nadany przez wino, rozpada się na kawałki, do tego sosik podkreśla smak. Smaczny i nietypowy akcent to puree ziemniaczano-selerowe.
Danie jest bardzo proste tylko wymaga cierpliwości, nie jest na szybki obiad.
Składniki (na 2 osoby)
– 2 przednie golonki
– ok 1/2 litra wina czerwonego wytrawnego (rodzaj obojętny)
– 1 łyżeczka suszonego tymianku
– liść laurowy
– 1 cebula podzielona na ćwiartki
– 4 łyżki słodkiej śmietany kremówki
– 1 kostka do smaku warzywna Winiary
Puree ziemniaczano-selerowe z ajvarem
– 250 g ziemniaków
– 250 g selera
– 1 łyżeczka ajvaru
– 2 łyżki masła
– 2 łyżki posiekanego koperku
do podania dodatki słodko-kwaśne np. ogórki konserwowe
Jak to zrobić?
1. Golonki włóż do naczynia, które możesz przykryć – ja użyłem garnek, zalej winem do ok 3/4 wysokości – w zależności jaki masz garnek ilość wina może być różna
2. Wrzuć tymianek, cebulę, liść i kostkę.
3. Wstaw przykryte do piekarnika rozgrzanego na 120 stopni. Czas pieczenia to min 8 godzin, moje golonki siedziały 11 i to polecam. Po prostu najlepiej wstawić to na noc. Tu trzeba uważać, bo nowoczesne piekarniki elektryczne chcą myśleć za nas i po kilku godzinach same się wyłączają. Ja na szczęście mam prymitywny…
4. Danie – jeśli robione przez noc- można spokojnie odgrzać. Wstaw garnek z golonkami na ogień.
5. Teraz pora na puree – warzywa obierz i pokrój na małe kawałki, ugotuj do miękkości. Odcedź i ugnieć z masłem i koperkiem, posól do smaku. Na koniec wmieszaj lekko ajvar.
6. Sos robimy w ten sposób, że bierzemy 2 chochle płynu od pieczenia, wlewamy na patelnie i odparowujemy, aż będzie gęste. Potem dodajemy 4 łyżki śmietany kremówki i jeszcze trochę podgrzewamy. Sosikiem polewamy mieso.
SMACZNEGO!
zastanawiam sie w jaki sposób chcesz zdążyć zrobić te golonkę na konkursie blogerchef w ciągu 1h;) skoro ma sie robić 8-12h.
A musze ją robić? Myslałem,żeby cos innego było na konkurs
to co zgłaszasz to robisz na konkursie. kłania się czytanie regulaminów.
No to mam niezłą zagwozdkę i jeśli jury jest przytomne to nie powinno mnie zakwalifikować. Pozostają następne półfinały
o nie, czytając takie przepisy trudno utrzymać dietę ! Ale bym zjadła 🙂