Sezonowa sałatka wg Jamesa Olivera. Pomimo,że nie jestem amatorem dyni przypadła mi do gustu. Dynia miesza się z wieloma innymi smakami. Sałatka może być samodzielnym daniem obiadowym (poniższe proporcje są właśnie na samodzielne danie). Ja zamiast niedostępnej dyni piżmowej użyłem dyni Hokkaido,która kupiłem w Lidlu.
Składniki (na 2 osoby):
- 1 dynia hokkaido
- 8 plastrów szynki szwarcwaldzkiej/ prosciutto/ serrano
- rukola – 2 garście
- po łyżeczce soli, pieprzu w ziarnkach i ziaren kolendry
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki w proszku
- oliwa
- ocet balsamiczny
- parmezan lub pecorino
- ziarna dyni/słonecznika
Jak to zrobić ?
- Rozgrzej piekarnik do 190 st C
- Dynię przekrój na ćwiartki, wydrąż ziarna (amatorzy mogą je zostawić i potem zjeść…)
- Nasmaruj ćwiartki oliwą,sSól, pieprz i kolendrę rozetrzyj w moździerzu, dodaj paprykę, posyp na dynię
- Wstaw dynię do piekarnika i upiecz tak,by była miękka (ja piekłem godzinę)
- Wyjmij,aby trochę ostygła i upraż ziarna słonecznika i dyni (np pod grillem w piekarniku – zajmuje to tylko chwilę ! trzeba pilnować)
- Na talerzu ułóż 4 plastry szynki, dookoła tego pół dyni (wydrążonej ze skórki łyżką) i rukolę (ja dałem sałatę i rzeżuchę, ale lepsza będzie rukola)
- Wszystko dobrze skrop oliwą i octem balsamicznymi i na to posyp parmezan. Jeśli masz parmezan w kawałku możesz go zestrugać na wióry
- Na koniec posyp prażonymi pestkami.
Smacznego !
Ciekawie ta sałatka wygląda 🙂
Ostatnio bardzo polubiłam dodatek parmezanu do sałat.
Uwielbiam pieczoną dynię ! Cala salatka bardzo mi się podoba 🙂