Racja Armii USA Menu 10 – chili and macaroni

Racja Armii USA Menu 10 to kolejna racja armii USA, którą miałem okazję spróbować – główne danie to klasyka czyli makaron z sosem mięsnym. Degustacji tym razem dokonałem w warunkach polowych – na parkingu w leśnym rezerwacie w Småland w Szwecji. Miejsce było urocze, stabilny stół. Filmowanie w plenerze, w pełnym słońcu (kiedy nie bardzo widać co jest w wizjerze kamery), ze statywu stojącego z drugiej strony niż zwykle dostarczyło mi nowych doświadczeń 🙂 .

Racja Armii USA Menu 10 - chili and macaroni

Racja Armii USA Menu 10 – chili and macaroni

 

Zawartość:

  • makaron z sosem mięsnym (chili and macaroni)
  • ciastko marmurkowe
  • krakersy
  • ser topiony z jalapeno
  • skittles
  • napój z minerałami o smaku cytryny i limonki

akcesoria:

  • ogrzewacz bezpłomieniowy
  • łyżka
  • zapałki
  • sól
  • ostra papryka
  • kawa rozpuszczalna
  • cukier
  • zabielacz do kawy
  • papier toaletowy/serwetki
  • guma do żucia
  • chusteczka higieniczna
  • woreczek do napojów gorących
Racja Armii USA Menu 10 - chili and macaroni - zawartość

Racja Armii USA Menu 10 – chili and macaroni – zawartość

Przystawki i napoje

Po raz pierwszy miałem okazję próbować amerykańskie krakersy i ser z jalapeno. Było to duże zaskoczenie – krakersy smakują mniej więcej jak chleb pszenny, tylko są za mało posolone. Ser z jalapeno jest smaczniejszy od normalnego – pikantność dodaje smaku tej niezbyt wyraźnej w smaku racji.

Racja Armii USA Menu 10 - chili and macaroni - przystawki

Racja Armii USA Menu 10 – chili and macaroni – przystawki

Tym razem zrobiłem kawę używając woreczka do napojów gorących. Niestety ogrzewacz działał tylko w połowie, ale to wystarczyło, aby kawa była letnia, w tej temperaturze (chyba 27 stopni w cieniu) nie narzekałem. Zrobiłem kawę z cukrem (czego normalnie nie robię) i muszę przyznać, że była smaczniejsza niż bez. Napój z minerałami, pomimo swojej sztuczności jest w tym wydaniu moim ulubionym rodzajem – cytrynowo-limonkowy. Nie za słodki, nie za kwaśny, zwłaszcza w upale dobrze działa.

Danie główne

Makaron z sosem mięsnym, trochę podobnym do bolońskiego. Makaron znośnie miękki, ale całość naprawdę mdła, po doprawieniu solą i ostrą papryką było jadalne, ale mimo wszystko niezbyt smaczne. Jak nie masz nic innego pod ręką to pewnie jesteś szczęśliwy. Tym razem naprawdę przyrządzałem to w terenie – wodę miałem mineralną z butelki, ale kamień był znaleziony pod stołem 🙂

Racja Armii USA Menu 10 - podgrzewanie dania głównego

Racja Armii USA Menu 10 – podgrzewanie dania głównego

Racja Armii USA Menu 10 - chili and macaroni

Racja Armii USA Menu 10 – chili and macaroni

Deser

Tu było lepiej – skittles są kwaskowe i słodkie, taki mały przerywnik. Ciastko było naprawdę miękkie i sprawiało wrażenie świeżego (wolę nie wiedzieć, co dali do środka, żeby to się trzymało). Nie za słodkie, nie perfumowane, chyba najlepszy oprócz napoju element tej racji.

Racja Armii USA Menu 10 - marble pound cake

Racja Armii USA Menu 10 – marble pound cake

Na koniec kilka migawek z tego uroczego miejsca, gdzie wylądowałem – to rezerwat przyrody – torfowisko Taglamyren. Pełne roślinności, ptaków, z tablicy wynika też, że można spotkać łosia (całkiem normalne w Szwecji), ale też rosiczkę, węża… Cisza, śpiew ptaków, owady. Po wejściu na torfowisko natychmiast zapada się po kostki w torf i mech. Na terenie  jest też wieża do obserwowania ptaków.

 

taglamyren

taglamyren

Taglamyren - zwierzęta

Taglamyren – zwierzęta

Taglamyren - widok

Taglamyren – widok

Recenzja video w jęz. angielskim:

Racja otrzymuje stopień

starszy szeregowy