Przekąski z owadów – Robaki z paki

Przekąski z owadów i w ogóle dania zawierające owady nie są zbyt popularne w Europie, co innego w Azji. Mamy zatem kulturowe obrzydzenie do tego typu potraw. Nawet, gdyby owady byłyby (np. w postaci mączki) składnikiem np. batonów proteinowych, to po przeczytaniu składu wiele osób by nie zdecydowało się ich kupić. Ja też miałem opory, ale podczas imprezy kulinarnej – finału Bloger Chef (zobaczcie jak wyglądają przygotowane na świeżo – tutaj)- przemogłem się do spróbowania, nawet karalucha. Ten ostatni był sztywny i mnie nie przekonał, natomiast mączniki i świerszcze jak najbardziej. Owady są hodowane i usypiane przed uśmierceniem. Są dobrym źródłem białka i energii (np. świerszcze mają 450 kcal /100g). Do tej pory trudno to było kupić w Polsce, kupowałem je w Azji na ebay (test obejrzycie tutaj), ale teraz – można u nas – zapraszam na test.

Przekąski z owadów
Przekąski z owadów – robaki z paki

Larwy mącznika – solone i garam masala

Bardzo ładne robaczki 🙂 Nie są pokruszone, uszkodzone, ładnie chrupią, mają lekko orzechowy zapach (te solone). Bardzo delikatnie posolone – nie zabija to ich smaku. Wersja garam masala (po lewej) dla mnie nieco za łagodna – jest lekki posmak (głównie anyż/kumin), ale trudno to uznać za azjatyckie danie.

Przekąski z owadów - larwy mącznika
Przekąski z owadów – larwy mącznika – z lewej garam masala, z prawej – solone

Świerszcze musztardowo-miodowe

Świerszcze mają inną konsystencję – są tłustsze, grubsze i mniej chrupiące. Sprzedawane w paczkach mają odłamane odnóża. W polskich świerszczach w ogóle nóżek nie znalazłem, w azjatyckich były na dnie paczki – chrupią, ale wchodzą między zęby, więc nie polecam.

Te świerszcze nie miały nawet śladu smaku musztardy ani miodu. Nie są też takie orzechowe jak mączniaki, ale bardzo pożywne. Mam jeszcze do spróbowania wersję chilli i limonka, ale nie spodziewam się rewelacji. Dla mnie najsłabsza pozycja z całego zestawu, wersje azjatyckie miały ciekawszy smak.

Przekąski z owadów - świerszcze musztardowo-miodowe
Przekąski z owadów – świerszcze musztardowo-miodowe

Chipsy wasabi

Chipsy składają się głównie z mąki grochowej, trochę maki z soczewicy, mąka ze świerszczy to tylko 7%. Różnią się od chipsów ziemniaczanych – są grubsze i mają postać wstążek, są twardsze, ale fajnie chrupiące. Pikantność wasabi jest dla mnie w sam raz – powoduje,że nie są nudne. Na zdjęciu na górze po prawej.

Przekąski z owadów - robaki z paki
Przekąski z owadów – robaki z paki

Chciałbym zaznaczyć, że ten wpis nie jest sponsorowany – normalnie kupiłem to w sklepie internetowym. Całość odważnego pomysłu firmy robakizpaki.pl uważam za udaną. Mała skala powoduje, że jeszcze są dość drogie. Ale jako ciekawostka do spróbowania, śmieszny prezent, chrupki na halloween party, albo jak chcecie postraszyć swoich gości – świetne :). A tu jest film z degustacji:

Egzotyczne przekąski – śmierdzące niespodzianki

Egzotyczne przekąski mogą być zrobione z niezwykłych składników, mieć niezwykły smak, ale także… zapach. Do testu wybrałem dwie rzeczy, o których słyszałem i widziałem dość drastyczne video. Durian – to podobno najsmaczniejszy owoc na świecie, gdyby nie ten zapach… przez który nie wolno go np. przewozić samolotem… Śmierdzące tofu (taka jest oficjalna nazwa – 臭豆腐 ) jest też dość zachęcające 🙂 .

Egzotyczne przekąski - śmierdzące (?)

Egzotyczne przekąski – śmierdzące (?)

Durian – pasta

Pasta ma konsystencję lekko gumową, takiej gęstej galaretki. Zapach jest mieszany – owocowo-hmm… jest w tym jakaś nuta czegoś zepsutego -jakby mięsa lub czegoś innego. W smaku też jest to lekko wyczuwalne. Nie na tyle, że spowodować wypluwanie. Sam smak nie zachwycił mnie, chociaż jest oryginalny. Podejrzewam, że w surowym owocu wszystkie smaki i zapachy są dużo intensywniejsze i wtedy mogą się pojawić niepożądane odruchy…

Pasta z duriana

Pasta z duriana

Śmierdzące tofu – stinky tofu

Tego artykułu bardzo się obawiałem, dlatego zostawiłem go na koniec degustacji. Jest to oczywiście w formie suszonej – cienkie płatki. Niespodzianka była duża – pachnie całkiem przyzwoicie – pieczeniowo. W smaku jest bardzo pikantne – czyli w sam raz na zakąskę. Odmian tego przysmaku jest wiele, są różne metody wytwarzania i zapewne są wersje bardziej odstraszające.

Śmierdzące tofu - stinky tofu

Śmierdzące tofu – stinky tofu

W tej serii szykuje się też duży hit, ale po ten specyfik muszę się osobiście wybrać za granicę 😉 .

 

Relację video z degustacji możecie zobaczyć na kanale Najsmaczniejszy Blog  :

 

 

Egzotyczne przekąski – chińskie specjały z kaczki

Egzotyczne przekąski – tym razem tematycznie – przetwory z kaczki, obydwa pochodzące z Chin. Kaczka brzmi niewinnie, skrzydełko  – całkiem normalnie, ale druga przekąska to kaczy języczek… 🙂 . Na opakowaniach nie ma normalnych liter, więc dużo więcej szczegółów nie mogę podać, trzeba będzie się przekonać w praktyce. Degustacja odbyła się wspólnie z przyjaciółmi.

Egzotyczne przekąski - Chińskie specjały z kaczki

Egzotyczne przekąski – Chińskie specjały z kaczki

kacze skrzydełko

Kacze skrzydełko okazało sie byc rzeczywiście skrzydełkiem – z koścmi w środku, bez pierza. Jest upieczone i pokryte pikantnym sosem. Niewiele z niego można odskubać, ale chyba na tym zabawa polega, żeby to ogryzać. Odpowiednik naszych skrzydełek kurczaka. Wszystkim smakowało, może odrobinę za ostre, ale do w końcu zakąska

Chińskie przekąski z kaczki - skrzydełko i języczek

Chińskie przekąski z kaczki – skrzydełko i języczek

kacze języczki

Języczek jest długi i w środku posiada rodzaj kostki lub twardej chrząstki, po obraniu zostaje kawałek mięska. W smaku jest naprawde dobre – znowu smak pieczeniowy, ale nie tak ostry jak skrzydełko. Pomijając to, czym jest – całkiem smaczna przekąska.

Egzotyczne przekąski - Chińskie specjały z kaczki - skrzydełko i języczek

Egzotyczne przekąski – Chińskie specjały z kaczki – skrzydełko i języczek

 

Przekąski mnie trochę zaskoczyły – przede wszystkim swoim smakiem. Spodziewałem się udziwnień, a tymczasem miały intensywny zapach i smak pieczonej kaczki, z przyprawami oczywiście. Naprawdę były smaczne, chociaż ich spożywanie wymaga pracowitości – odskubywanie nieco przyschniętych fragmentów mięsa od skrzydełka… U nas takich skrzydełek na zimno się nie sprzedaje. Inna sprawa to,że pewnie muszą mieć odpowiednią ilość środków konserwujących, aby poleżeć na półce.

Recenzję można obejrzeć na kanale video Najsmaczniejszy Blog:

Zapraszam na kolejne spotkanie z przekąskami niedługo.

Egzotyczne przekąski – robaki i kalmary

Egzotyczne przekąski to nowy cykl na blogu, któremu będzie towarzyszyć wideo – tym razem po polsku. Ponieważ na razie nie mogę się wybrać do Tajlandii, Chin itp. sprowadziłem cząstkę tych krajów do domu. W pierwszym odcinku przekąski na bazie różnych stworów – lądowych i morskich. Spróbowanie wymaga nieco odwagi, zaprosiłem do wspólnej degustacji moich przyjaciół, którzy do tej pory nie jedli takich rzeczy.

 

Egzotyczne przekąski - robaki i kalmaryq

Egzotyczne przekąski – robaki i kalmary

Suszone kalmary

Ta wersja różni się od tego, co próbowałem i co można kupić  u nas w Kuchniach Świata, albo od tego, co kupiłem w Kaliningradzie – przede wszystkim są pokryte sosem  – słodkawym, a poza tym są dość pikantne (mimo, że otworzyłem paczuszkę, która nie miała ogniska na opakowaniu…). Mają silny morski zapach. Moim zdaniem dobrze nadają się na zagryzkę do popitki. Tak tylko do jedzenia trochę za ostre jak dla mnie.

Kalmary suszone pikantne

Kalmary suszone pikantne

Smażone świerszcze

Są chrupiące, nie mają szczególnego zapachu. Smakują lekko orzechowo, są wystarczająco miękkie, żeby chityna, czy nóżki nie przeszkadzały. Na koniec pozostaje lekko słodki smak. Świerszcze, które próbowałem na finale Bloger Chefa bardziej mi smakowały, były pikantne i chrupiące (ale przyrządzane na świeżo), natomiast były bardziej twarde i wchodziły w zęby. Bezpieczna przekąska, może nie jakoś porywająca smakowo, ale fajna. Czeka mnie jeszcze druga paczka o smaku nori.

Smażone świerszcze

Smażone świerszcze

Poczwarki motyla (prawdopodobnie jedwabnik)

To ciekawsze doznanie smakowe. Są wysuszone, miękkie i lekkie. Mają intensywny zapach orzeszków ziemnych, nieco tego pozostaje w smaku. Nie są tak chrupiące jak świerszcze, ale dość przyjemne.

Poczwarki motyla

Poczwarki motyla

Nie było tak strasznie 🙂 . Jak dla mnie nie są to super przysmaki (może oprócz kalmarów, ale nieco mniej ostrych), ale nadają się do chrupania. Co kraj to obyczaj. Wygląd opakowań jest też typowy dla tamtej części świata – ze specyficznym humorem.

Obejrzyj relację video z degustacji na kanale Najsmaczniejszy Blog  :

subskrybuj, aby dowiedzieć się o następnych !