Warsztaty Kulinarny Poznań „Wieprzowina złotnicka”, Restauracja Pastela, Poznań, 26.06.2014

Warsztaty z wieprzowiny złotnickiej odbyły się w restauracji Pastela w Poznaniu przy udziale Agencji Rynku Rolnego i Eko-Bazaru. Organizatorem był Kulinarny Poznań, a wydarzenie było okazją do promocji lokalnych produktów –m.in. miodu z pasieki pana Sikory z Opalenicy oraz piw Komes z browaru Miłosław. Miałem przyjemność drugi raz uczestniczyć w takim wydarzeniu – poprzednio przed rokiem na warsztatach królik i perliczka.

Schab złotnicki i produkty z Eko-Bazaru Poznań

Schab złotnicki i produkty z Eko-Bazaru Poznań

Warsztatowy sprzęt już czeka, Pastela, Poznań

Warsztatowy sprzęt już czeka, Pastela, Poznań

Pan dyrektor z Agencji Rynku Rolnego opowiedział nam historię hodowli rasy złotnickiej oraz o głównych cech tego mięsa związanych z jego hodowlą. Ponieważ świnki są karmione naturalnymi składnikami takimi jak zboże, ziemniaki, z niewielką domieszką dodatków białkowych np. strączkowe przyrastają wolniej i mają więcej tłuszczu. Na dodatek mięso do sprzedaży nie jest uzupełniane dodatkami wypełniającymi, więc ubytek wagi podczas obróbki termicznej nie jest taki duży jak w wypadku mięsa przemysłowego. Rzeczywiście łatwo było zauważyć, że schab przemysłowy jest mniej sprężysty, posiada też nieco inną barwę. Niestety na razie z możliwością zakupu wieprzowiny złotnickiej nie jest za dobrze. Przynajmniej w Poznaniu podobno można ją trafić w środku tygodnia w Carrefourze, można też poszukać sklepu, który prowadzi wieprzowinę regionalną pod tym linkiem http://www.wieprzowinaregionalna.pl/mapa. Aktualizacja: pytałem w Carrefourze i Almie, nie słyszeli o  świni złotnickiej, pozostaje do sprawdzenia Auchan, gdzie podobno bywa rasa puławska.

Wstęp do warsztatów, Pastela, Poznań

Wstęp do warsztatów, Pastela, Poznań

Szef Pasteli Marcin Michalski prezentuje schab złotnicki i obok przemysłowy

Szef Pasteli Marcin Michalski prezentuje schab złotnicki i obok przemysłowy

Ciekawie tez zapowiada się oferta eko-bazaru i ich plany rozwojowe. Można tam kupić w zasadzie prawie wszystko – zarówno warzywa, jak i nabiał, a także mięso.

Byliśmy podzieleni na 4 zespoły przyrządzające różne dania. Mi przypadły udziale kotlety marynowane z grilla. Trzeba przyznać, że przepis jest dość prosty i był wyjątkowo smaczny. Nawet jeśli nasze mięso nie marynowało się dostatecznie długo to marynata jest tak intensywna, że zdążyła dostarczyć mu smaku. Inny rodzaj mięsa wieprzowego dobrze będzie pasował w tej kompozycji smakowej.

Marynata do kotletów złotnickich

Marynata do kotletów złotnickich

Dodatkowo grillowaliśmy warzywa z eko-bazaru z pomocą tej samej marynaty – bakłażana, cukinię, paprykę i kurki. Cieszyły się dużym powodzeniem.

A oto nasz przepis (nieco zmodyfikowany na podstawie praktycznych doświadczeń):

  • porcja schabu 170g
  • 1 łyżeczka sosu sojowego
  • 20 ml likieru pomarańczowego
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżka miodu gryczanego
  • 1/2 czerwonej cebuli
  • 2 łyżki oliwy
  • 40 ml białej wódki
  • sól, pieprz, rozmaryn

 

1. Cebulę posiekać w kostkę, czosnek przecisnąć przez praskę, połączyć składniki marynaty

2. Tłuszcz na schabie ponacinać do 3/4 grubości, zamarynować na przynajmniej 2 godziny

3. Grillować z obu stron do uzyskania złoto-brązowego koloru

Grillowany schab złotnicki w marynacie, Pastela, Poznań

Grillowany schab złotnicki w marynacie, Pastela, Poznań

Oprócz kotletów z grilla przyrządzane jeszcze były tradycyjne schabowe w panierce, schab z kurkami i lawendą oraz schab w ciemnym piwie.

Dorota przyrządza schab w piwie, jak widać trzeba szybko mieszać :)

Dorota przyrządza schab w piwie, jak widać trzeba szybko mieszać 🙂

Sos kurkowy under construction

Sos kurkowy under construction

Schabowe z wieprzowiny złotnickiej, Pastela, Poznań

Schabowe z wieprzowiny złotnickiej, Pastela, Poznań

Wszystkie dania, których próbowałem były dobre. Pyszny był sos kurkowy, a jeśli chodzi o mięso to największe wrażenie sprawił na mnie… tradycyjny schabowy w panierce. Tam najbardziej można było poczuć jakość mięsa – miękkość i soczystość – i różnicę w porównaniu do zwykłego schabu. Jeśli ktoś nie próbował to naprawdę warto się postarać o schab złotnicki i najlepiej kawałek zwykłego schabu i zrobić to sobie w domu – tylko sól i pieprz, niezbyt mocno rozbite.

Warsztaty są fantastycznym wydarzeniem, zwłaszcza w Pasteli, gdzie pani Joasia i Szef Marcin tworzą super sympatyczną atmosferę. Spotykają się tam ludzie, którzy kochają gotować i smakować dobrze rzeczy.  Obecne są za każdym razem dobre surowce i smaczne przepisy, a efekty są zaskakująco dobre. Dowodem na to było,że wszystkie potrawy zniknęły w tempie jazdy Pendolino (może bezpieczniej będzie powiedzieć TGV 🙂 )…

Zapraszam też na inne relacje z tego wydarzenia, zawierające dużo dobrych zdjęć:

Kulinarny Poznań na FB