Wiosenne menu 2015 w restauracji Cucina – Poznań, Wyspiańskiego 26A

Miałem przyjemność uczestniczyć w degustacji wiosennego menu 2015 w restauracji Cucina w Poznaniu – jest to propozycja, która już częściowo jest w menu, a części można się niedługo spodziewać. Już od jakiegoś czasu wybierałem sie do tej restauracji, ponieważ wiele dobrego o niej słyszałem. Dodatkową atrakcją była możliwość poznania szefa – Ernesta Jagodzińskiego, który niewątpliwie należy do czołowych poznańskich szefów kuchni.

Nie zawiodłem się. Osobiście prezentował nam swoje wyszukane potrawy (podobno) nieznacznie się tremując przed ich oceną. Trzeba przyznać,że ich złożoność, wyszukane smaki, często zaskakujące zaskoczyła mnie i dobrze świadczy od kulinarnej wyobraźni i fachowości Pana Ernesta.

Menu wiosenne ma lekki charakter, jest pełne świeżych, wyraźnych smaków i czuć w nim zbliżające się nowalijki oraz wieczorne spotkania przy ognisku.

Przystawka - "trufle" z foie gras, emulsja z poziomki, wędzona brioche, Cucina, Poznań

Przystawka – „trufle” z foie gras, emulsja z poziomki, wędzona brioche, Cucina, Poznań

Przystawka – „trufle” z foie gras, emulsja z poziomki, wędzona brioche

Piękna i smaczna kompozycja. Szef połączył tu nie tylko wiele smaków, ale wiele tekstur – absolutnie gładkie nadzienie z foie gras, chrupiąca czekoladowa skorupka, szorstka jadalna ziemia, sprężysta żelatyna… Bardzo ciekawe przeżycia dla języka :).

Przystawka składała się z czekoladowych kulek wypełnionych aksamitną, lekko słonawą foie gras o lejącej się konsystencji. Do tego kwaskowy i pachnący mus z poziomek i lekko słodkawa jadalna ziemia. Ciekawym akcentem była też galaretka z aloesu, orzeźwiająca. Kreatywnym dodatkiem była przypieczona i lekko podwędzona brioszka. Motyw pieczenia, ogniska i popiołu towarzyszył też dalszej części tego menu i była bardzo udany. W międzyczasie można też było pojadać czekadełko składające się ze smalcu, podpalanej (a jakże) cebulki i warzywnych dodatków – bardzo ładnie podane, z dodatkiem różnych domowych chlebów.

Czekadełko - smalec z paloną cebulką - Cucina, Poznań

Czekadełko – smalec z paloną cebulką – Cucina, Poznań

Do tego podany został austriacki riesling z winnicy Schloss Gobelsburg, 2013.  Lekkie i łagodne wino dobrze dopasowane do tak różnorodnej symfonii smaków, nie narzucało swojego charakteru.

Ernest Jagodzinski prezentuje pierwsze danie - Cucina, Poznań

Ernest Jagodzinski prezentuje pierwsze danie – Cucina, Poznań

Danie główne – filety z witlinka, dashi, młody por, rzodkiewka, majonez z palonego siana

To dla mnie był numer 1 tego wieczoru. Bogate i bardzo dopracowane danie, uderzające pięknym zapachem, w którym mieszają się akcenty rybne oraz szczypiorkowe. Ryba była świetnie przyrządzona-zachowała zwartą konsystencję, tak na granicy ugotowania. całość miała zrównoważony, rybny smak, ale do tego były 3 wyraźne kontrasty – piklowana rzodkiewka – słodko-kwaśna , puder z pora – ostro-cebulowy i rewelacyjny majonez z palonego siana o silnym dymnym smaku. Całość uzupełniały warzywa duszone w dashi.

To danie było dla odmiany całe gładkie pod względem struktury, towarzyszył mu Sauvignon Blanc z Mount Vernon, nieco ostrzejszy i bardziej wytrawny niż poprzedni riesling.

W międzyczasie podano nam orzeźwiający przerywnik smakowy – limonkowy sorbet z aloesową galaretką – lekki, a jednocześnie kwasek służył zaostrzeniu apetytu.

Filety z witlinka, dashi, młody por, rzodkiewka, majonez z palonego siana - Cucina, Poznań

Filety z witlinka, dashi, młody por, rzodkiewka, majonez z palonego siana – Cucina, Poznań

Limonkowy sorbet z aloesową galaretką - Cucina, Poznań

Limonkowy sorbet z aloesową galaretką – Cucina, Poznań

Danie główne – kotlety cielęce, pieczona młoda pietruszka, konfitowany ziemniak

Główną częścią dania był kotlecik z żebrami z mięciutkiej i soczystej cielęciny zanurzony w sosie z dodatkiem tymianku. Rolę akcentów smakowych pełniły tu warzywa – konfitowany ziemniak i upieczona, młoda pietruszka, która wyglądał jak dopiero wyjęta z żaru ogniska.Była zaskakująco pyszna, nie miała śladu goryczy, a spieczenie spowodowało jej karmelizację i lekko słodkawy posmak. Mógłbym zjeść danie składające się tylko z takich pietruszek :). Jak wszystkie potrawy z Cuciny nie brakło tu ciekawych dodatków – bobu, kwaśnej śmietany z pudrem z kopru włoskiego ładnie nakrytej czerwonym listkiem. Całe danie było zdecydowanie najłagodniejsze w smaku z całej uczty.

Kotlety cielęce, pieczona młoda pietruszka, konfitowany ziemniak - Cucina, Poznań

Kotlety cielęce, pieczona młoda pietruszka, konfitowany ziemniak – Cucina, Poznań

Smak dobrze podkreślało wino czerwone o zdecydowanym smaku i pięknym zapachu w tonach czarnych porzeczek – Amezola Crianza, Rioja 2010.

Szef Ernest Jagodziński przygotwuje deser - Cucina, Poznań

Szef Ernest Jagodziński przygotwuje deser – Cucina, Poznań

Deser – rolada z kozim serem z pistacjami, consomme z czerwonego wina

Nietypowy deser, który dla wielu osób był kontrowersyjny ze względu na obecność koziego sera. Jeśli wyobrażacie sobie mocno pachnący, dojrzały kozi ser w deserze to nie tędy droga. Deser składał się z koziego twarożku zawiniętego w biszkopt posypany pistacjami. Można było wyczuć, że to był kozi ser, ale myślę, że większość osób nie wiedzących, z czego to było zrobione by nie zgadła.

Całość nie była bardzo słodka (i dobrze), słodycz była uzupełniana pudrem z białej czekolady i kontrastowana kwaskiem sosu z czerwonego wina i świeżej truskawki. Elementem dodającym słodyczy i chrupkości zarazem (to wspaniałe zróżnicowanie Pana Ernesta !) było migdałowe ciasteczko. Dobry, nie przesłodzony deser, różnorodny w smaku i teksturze.

olada z kozim serem z pistacjami, consomme z czerwonego wina - Cucina, Poznań

olada z kozim serem z pistacjami, consomme z czerwonego wina – Cucina, Poznań

Podsumowując…

Cucina to lokal z wyższej półki cenowej i jakościowej. Do dań używane są staranne dobrane składniki, sami wyszukują dostawców o odpowiedniej jakości, z którymi potem na stałe współpracują. Niewątpliwie warto tam zajrzeć, żeby sprawdzić jak może wyglądać ciekawe danie, stworzone z pasją i wyczuciem smaku. To tez dobre miejsce na elegancki obiad, na dodatek posiadają imponujący wybór win. W wersji ekskluzywnej bardzo ciekawie też wygląd ich specjalne menu degustacyjne, na które trzeba się zapisac z wyprzedzeniem.

Naleśnik gryczany na poważnie :) – zapiekany z kaszanką

Składniki (na ok 12 sztuk):

  • 125 g mąki gryczanej
  • 125 g zwykłej mąki
  • 3 jajka
  • 1 szklanka mleka
  • 1,5 szklanki wytrawnego cydru/piwa, ew. wody gazowanej
  • 2 łyżki oleju

Nadzienie (na 1 naleśnik)

  • 1 nieduża kaszanka
  • 1 cebula
  • boczek lub słonina
  • chutney śliwkowy (np. ten – Chutney śliwkowo-cebulowy)
  • 2-3 plastry sera koziego Danmis

Jak to zrobić?

  1. Oba rodzaje mąki mieszamy z dużą szczyptą soli.
  2. Jajka wbijamy do miski i ubijamy chwilę widelcem.
  3. Dodajemy do mąki, mieszając, najlepiej mikserem ręcznym. Dolewamy po trochu mleko i cydr, a potem olej.
  4. Ciasto odstawiamy na 2 godziny. Tuż przed smażeniem dolewamy trochę wody, bo przez ten czas ciasto zgęstnieje.
  5. Smażymy naleśniki na lekko natłuszczonej patelni – wystarczy przesmarować olejem-są one trochę sztywniejsze niż normalnie, lepiej przerwacać łopatką
  6. Ze słoniny/boczku usmażyc długie skwarki
  7. Na tłuszczu od smażenia boczku usmażyc cebule  posiekana na drobne kawałki na złoto.
  8. Dodac kaszankę, usmażyc,wymieszać .
  9. Połowę naleśnika posmarować chutneyem, nałożyć kaszanke. Zawinąć , położyć an wierzch plastry sera.
  10. Włożyć do piekarnika pod rozgrzany grill na 1-2 min (pilnować,aby się nie przypaliło)
Naleśnik gryczany z kaszanką i chutneyem śliwkowym

Naleśnik gryczany z kaszanką i chutneyem śliwkowym

ser kozi

ser kozi

SMACZNEGO !

Naleśnik gryczany (galette) z twarożkiem kozim i porzeczkami

Ciekawa propozycja naleśnikowa-syta,a jednocześnie niezbyt słodka. Warto spróbować sera koziego,nawet jeśli macie uprzedzenia – nie ma żadnego ostrego smaku (tak jak sery twarde), jest puszysty i delikatny. Dzieki uprzejmości firmy Danmis miałem okazje wypróbowac ich wyroby w różnych potrawach i dzięki temu moge ze spokojnym sumieniem polecić.

 

Składniki (na ok 12 sztuk):

  • 125 g mąki gryczanej
  • 125 g zwykłej mąki
  • 3 jajka
  • 1 szklanka mleka
  • 1,5 szklanki wytrawnego cydru/piwa, ew. wody gazowanej
  • 2 łyżki oleju

Nadzienie półwytrawne z twarogu koziego

  • 1 paczka twarożku Danmis
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • 1 łyżka śmietany
  • 250g zmiksowanych czarnych porzeczek z cukrem (mogą być mrożone lub mało słodki dżem)

Jak to zrobić?

  1. Oba rodzaje mąki mieszamy z dużą szczyptą soli.
  2. Jajka wbijamy do miski i ubijamy chwilę widelcem.
  3. Dodajemy do mąki, mieszając, najlepiej mikserem ręcznym. Dolewamy po trochu mleko i cydr, a potem olej.
  4. Ciasto odstawiamy na 2 godziny. Tuż przed smażeniem dolewamy trochę wody, bo przez ten czas ciasto zgęstnieje.
  5. Smażymy naleśniki na lekko natłuszczonej patelni – wystarczy przesmarować olejem-są one trochę sztywniejsze niż normalnie, lepiej przerwacać łopatką
  6. Nadzienie przygotowujemy mieszając składniki łyżką, doprawiamy do smaku cukrem. Nie powinno być mocno słodkie

 

Naleśniki gryczane z serem kozim i porzeczkami

Naleśniki gryczane z twarożkiem kozim i porzeczkami

twarozek kozi

twarożek kozi


SMACZNEGO !