Chłodnik z kalarepy i jabłek to proste danie bardzo odpowiednie na takie upały, jakie mamy ostatnio. Zupa jest dość pikantna dzięki czosnkowi i ma fajne grudki dzięki kalarepie – w zasadzie nie potrzeba do niej już grzanek itp. dodatków.
Danie jest dietetyczne i wegetariańskie – większość kalorii pochodzi z maślanki, trochę z jabłek. Na dodatek kosztuje niewiele – ta porcja to około 5-6 PLN.
Składniki (na 3 duże porcje – około 1,5 litra zupy)
- 1 duża lub 2 małe kalarepy
- 2-3 kwaśne jabłka – np. papierówki
- 0,5 l dobrej maślanki (ja użyłem z OSM Koło – maślanka żeglarska)
- 1/2 -1 ząbek czosnku
- pół pęczka koperku
- sól
Jak to zrobić ?
- Obierz kalarepy, pokrój w kostkę, zalej wodą do 2/3 wysokości, ugotuj do miękkości (20-30 minut), nie odcedzaj
- Ostudź kalarepę, obierz jabłka, usuń gniazda nasienne, pokrój na kawałki i dodaj do kalarepy
- Zmiksuj wodę z gotowania kalarepy, jabłka i kalarepę. Dość dokładnie, ale nie na gładko – tak, aby pozostały małe grudki kalarepy
- Dolej chłodną maślankę, wrzuć posiekany koperek i czosnek przeciśnięty przez praskę, posól do smaku.
- Można już jeść, lub wstawić jeszcze do lodówki. Pamiętaj,że jeśli zostanie na drugi dzień to czosnek się „przegryzie” i będzie bardziej wyczuwalny.
Dobre było ? Napisz w komentarzu i udostępnij na Facebooku 🙂