Racja zimowa USA MCW menu 6

Racja zimowa USA MCW menu 6  z daniem głównym – chowder z owocami morza to coś, czego byłem bardzo ciekawy ze względu na nietypowe danie główne. Jak się okazało – było warto spróbować. Moją recenzję przeprowadziłem w warunkach terenowych właściwych dla tej racji – czyli zimą. Używałem tylko minimum akcesoriów dodatkowych. Wbrew pozorom jest trochę trudniej – nie wszystko można położyć na śniegu, kawa i danie główne szybko stygną… Zapraszam na recenzję !

Racja zimowa USA MCW menu 6

Racja zimowa USA MCW menu 6

zawartość:

  • chowder z owocami morza
  • krakersy warzywne
  • migdały podwędzane
  • mieszanka orzechów i rodzynek
  • ciastka maślane
  • napój cytrynowo-limonkowy

akcesoria:

  • zapałki
  • guma do żucia
  • cukier
  • kawa
  • zabielacz do kawy
  • sos Tabasco
  • papier toaletowy
  • chusteczka higieniczna wilgotna

W recenzji będzie trochę mniej zdjęć ze względu na warunki terenowe. Przy okazji musiałem skorzystać z papieru toaletowego/serwetki do wytarcia łyżki. Jest to dziwny produkt – jakby pojedyncze warstwy chusteczki higienicznej – bardzo cienkie. Łyżkę można wytrzeć, ale inne zastosowania są dla mnie co najmniej dyskusyjne….

Racja zimowa USA MCW menu 6

Racja zimowa USA MCW menu 6

przystawki:

Pierwszy raz próbowałem krakersy warzywne – zawierają różne rodzaje papryki, marchew, seler, mają trochę wyraźniejszy smak od zwykłych – naprawdę mi smakowały. Ze względu na wymaganie, aby skłądniki racji nie zamarzały nie ma dżemów, masła orzechowego, sera.

Mieszanka orzechów (ziemne, laskowe, migdały, włoskie) i rodzynek jest smaczna, nie jest solona, co dobrze wpływa na zmniejszenie pragnienia. Pomimo 3 lat od zapakowania nie było śladów starzenia, wewnątrz paczki była torebka z antyoksydantem.

Podwędzane migdały to wyjątkowy specjał – te są solone (ale jest ich mniej) i mają lekki smak wędzonki – gdyby były dostępne w sklepie, na pewno bym je kupował.

Ciasteczka maślane były w stanie mocno połamanym, co jednak nie pogorszyło ich smaku – maślanego, z lekką nutą wanilii, słodkie, na  dodatek obłędnie pachnące.

danie główne i napoje:

Chowder to jest w zasadzie zupa, ponieważ nie miałem miarki na wodę dodałem jej „na oko” i wyszedł mi gulasz – być może smak był bardziej intensywny. To jedno z lepszych dań z racji, które miałem okazję próbować. Smak owoców morza był wyraźnie wyczuwalny, do tego śmietanowa gładkość. Nie wymagało doprawiania, jeśli ktoś lubi pikantne to do dyspozycji było Tabasco.

Racja zimowa USA MCW menu 6 - chowder z owocami morza

Racja zimowa USA MCW menu 6 – chowder z owocami morza

Jakiś czas temu kawę z takich racji piję z zabielaczem i cukrem, chociaż normalnie nie słodzę i nie lubię zabielacza. W takim zestawie tworzy się rodzaj deserowego napoju, który jest całkiem znośny. Na dworze, jak jest zimno smakuje jeszcze lepiej :).

Koncentrat napoju o smaku cytrynowo-limonkowym to mój ulubiony rodzaj w racjach USA. Nie jest zbyt słodki i nie aż tak sztuczny jak inne. Jak się go pije bezpośrednio z torebki to nie widać nawet tego wściekle zielonego, neonowego koloru 😉

Relacja wideo w języku angielskim (polskie napisy):

To była najlepsza z amerykańskich racji, które do tej pory jadłem, wszystkie elementy mi smakowały, otrzymuje stopień:

plutonowy

 

Racja armii USA – menu 7 – 1993 rok

Racja armii USA – menu 7 – 1993 – to moja pierwsza recenzja „antycznej” racji. Generalnie okres przydatności do spożycia wynosi ok. 3-4 lata, ale te racje są jadalne dużo dłużej. Zawsze najlepszym narzędziem jest nasz nos, oczy i język. Jeśli coś źle pachnie, albo dziwnie smakuje to tego nie jemy. Przy okazji można zobaczyć, jak się zmieniły same racje amerykańskie – w latach 90-tych przeszły metamorfozę – porównajcie na przykład z tą. Inne są opakowania (można je bez problemu otworzyć), mają więcej składników, jest trochę inny ogrzewacz (tu akurat przeżyłem dużą niespodziankę..), natomiast łyżka dokładnie taka sama. Obecnie racje też się zmieniają – np. rezygnuje się z dodawania zapałek, niedługo pojawią się też ogrzewacze aktywowane powietrzem, a nie wodą oraz.. efekt kilkunastu lat ciężkiej pracy naukowców czyli.. pizza 🙂 .

Racja armii USA - menu 7 - 1993 rok

Racja armii USA – menu 7 – 1993 rok

zawartość:

  • gulasz wołowy z warzwami
  • krakersy
  • ciastko cytrynowe
  • masło orzechowe
  • kawa rozpuszczalna
  • koncentrat napoju o smaku winogronowym

akcesoria:

  • łyżka
  • zapałki
  • chusteczka kosmetyczna
  • sól
  • cukier
  • sos zielone Tabasco
  • guma do żucia
  • papier toaletowy/serwetki
  • ogrzewacz bezpłomieniowy
Racja armii USA - menu 7 - 1993 rok - zawartość

Racja armii USA – menu 7 – 1993 rok – zawartość

Przystawki i napoje:

Krakersy smakowały podobnie jak nowe, ale niestety miały zjełczały posmak. Spróbowałem, ale nie zjadłem ich do końca. Masło orzechowe była jak nowe 🙂 – kremowe i smakowało zupełnie normalnie.

Racja armii USA - menu 7 - 1993 rok - krakersy i masło orzechowe

Racja armii USA – menu 7 – 1993 rok – krakersy i masło orzechowe

Napój winogronowy w proszku ma kolor niebieski, a po rozrobieniu fioletowy. Jest dość słodki (ma posmak słodzika, na opakowaniu nie ma składu), ale naprawdę smakuje sokiem winogronowym, co uważam za osiągnięcie przemysłu chemicznego USA 🙂 . Kawa była w postaci zbrylonych kawałków/płytek, a nie proszku. Zrobiłem ją z cukrem, aby była bardziej jadalna. Da się wypić, ale na wszelki wypadek nie dokończyłem tej filiżanki.

Racja armii USA - menu 7 - 1993 rok - napój winogronowy

Racja armii USA – menu 7 – 1993 rok – napój winogronowy

Danie główne:

Miałem duże wątpliwości czy ogrzewacz po tylu latach będzie nadawał się do użycia. Wielu kolegów twierdzi, że z czasem ich moc słabnie. Na początku nawet nie chciałem go użyć, ale spóbowałem. Różni się od współczesnych – element grzejny (głównie metaliczny magnez) nie jest ukryty w czterokomorowej, białej kopercie, ale w kartonowej otoczce z dziurami (możecie to zobaczyć na wideo). Na początku nie chciał działać, ale potem jak się rozpędził.. niech się schowają współczesne amerykańskie wersje – naprawdę zrobiło się gorąco i danie było solidnie ogrzane.

Składa się z całkiem dużych kawałków wołowiny i warzyw – ziemniaków, marchwi i zielonego groszku, oprócz tego jest koncentrat pomidorowy (nie za dużo), skrobia, tłuszcz i trochę karmelu do koloru. Byłem zaskoczony jego dobrym stanem i wyglądem. Całkiem dobrze dosolone, może trochę mało pikantne, ale zdecydowanie ciekawsze od ostatniego mojego testu z menu 10 chili and macaroni. Nie było też śladów starzenia czy zepsucia. Dodałem zielone Tabasco, co bardzo podbiło smak – ten sos jest pikantny i trochę kwaśny. Zjadłem całość z przyjemnością, nic mi nie było.

Racja armii USA - menu 7 - 1993 rok - gulasz wołowy z warzywami

Racja armii USA – menu 7 – 1993 rok – gulasz wołowy z warzywami

Deser:

Jak może smakować 23 letnie ciastko typu biszkopt ? Oczywiście ma sztuczny kolor, ale naprawde jest miękkie, wilgotne i smaczne – trochę słodkie, wyraźnie cytrynowe. Opakowanie zawiera też przeciwutleniacz – być może to też tajemnica jego świeżości. W poprzedniej recenzji miałem ciatko marmurkowe z 2014 i też było świeże. Zjadłem w całości 🙂 .

Racja armii USA - menu 7 - 1993 rok - ciastko cytrynowe

Racja armii USA – menu 7 – 1993 rok – ciastko cytrynowe

Podsumowanie:

Racje z 1993 jest mniej bogata w dodatki, ale daje przyzowity posiłek – przystawka, danie główne, deser, napoje. Danie główne i deser są naprawdę dobre i zachowały się w świetnym stanie. Napój winogronowy smakuje winogronami – to też duże osiągnięcie.

Wersja wideo w języku angielskim:

W przypadku racji „wiekowych” trudno nadawać stopnie, ponieważ dochodzi efekt starzenia, ale ta była naprawdę dobra.

Racja Armii USA Menu 10 – chili and macaroni

Racja Armii USA Menu 10 to kolejna racja armii USA, którą miałem okazję spróbować – główne danie to klasyka czyli makaron z sosem mięsnym. Degustacji tym razem dokonałem w warunkach polowych – na parkingu w leśnym rezerwacie w Småland w Szwecji. Miejsce było urocze, stabilny stół. Filmowanie w plenerze, w pełnym słońcu (kiedy nie bardzo widać co jest w wizjerze kamery), ze statywu stojącego z drugiej strony niż zwykle dostarczyło mi nowych doświadczeń 🙂 .

Racja Armii USA Menu 10 - chili and macaroni

Racja Armii USA Menu 10 – chili and macaroni

 

Zawartość:

  • makaron z sosem mięsnym (chili and macaroni)
  • ciastko marmurkowe
  • krakersy
  • ser topiony z jalapeno
  • skittles
  • napój z minerałami o smaku cytryny i limonki

akcesoria:

  • ogrzewacz bezpłomieniowy
  • łyżka
  • zapałki
  • sól
  • ostra papryka
  • kawa rozpuszczalna
  • cukier
  • zabielacz do kawy
  • papier toaletowy/serwetki
  • guma do żucia
  • chusteczka higieniczna
  • woreczek do napojów gorących
Racja Armii USA Menu 10 - chili and macaroni - zawartość

Racja Armii USA Menu 10 – chili and macaroni – zawartość

Przystawki i napoje

Po raz pierwszy miałem okazję próbować amerykańskie krakersy i ser z jalapeno. Było to duże zaskoczenie – krakersy smakują mniej więcej jak chleb pszenny, tylko są za mało posolone. Ser z jalapeno jest smaczniejszy od normalnego – pikantność dodaje smaku tej niezbyt wyraźnej w smaku racji.

Racja Armii USA Menu 10 - chili and macaroni - przystawki

Racja Armii USA Menu 10 – chili and macaroni – przystawki

Tym razem zrobiłem kawę używając woreczka do napojów gorących. Niestety ogrzewacz działał tylko w połowie, ale to wystarczyło, aby kawa była letnia, w tej temperaturze (chyba 27 stopni w cieniu) nie narzekałem. Zrobiłem kawę z cukrem (czego normalnie nie robię) i muszę przyznać, że była smaczniejsza niż bez. Napój z minerałami, pomimo swojej sztuczności jest w tym wydaniu moim ulubionym rodzajem – cytrynowo-limonkowy. Nie za słodki, nie za kwaśny, zwłaszcza w upale dobrze działa.

Danie główne

Makaron z sosem mięsnym, trochę podobnym do bolońskiego. Makaron znośnie miękki, ale całość naprawdę mdła, po doprawieniu solą i ostrą papryką było jadalne, ale mimo wszystko niezbyt smaczne. Jak nie masz nic innego pod ręką to pewnie jesteś szczęśliwy. Tym razem naprawdę przyrządzałem to w terenie – wodę miałem mineralną z butelki, ale kamień był znaleziony pod stołem 🙂

Racja Armii USA Menu 10 - podgrzewanie dania głównego

Racja Armii USA Menu 10 – podgrzewanie dania głównego

Racja Armii USA Menu 10 - chili and macaroni

Racja Armii USA Menu 10 – chili and macaroni

Deser

Tu było lepiej – skittles są kwaskowe i słodkie, taki mały przerywnik. Ciastko było naprawdę miękkie i sprawiało wrażenie świeżego (wolę nie wiedzieć, co dali do środka, żeby to się trzymało). Nie za słodkie, nie perfumowane, chyba najlepszy oprócz napoju element tej racji.

Racja Armii USA Menu 10 - marble pound cake

Racja Armii USA Menu 10 – marble pound cake

Na koniec kilka migawek z tego uroczego miejsca, gdzie wylądowałem – to rezerwat przyrody – torfowisko Taglamyren. Pełne roślinności, ptaków, z tablicy wynika też, że można spotkać łosia (całkiem normalne w Szwecji), ale też rosiczkę, węża… Cisza, śpiew ptaków, owady. Po wejściu na torfowisko natychmiast zapada się po kostki w torf i mech. Na terenie  jest też wieża do obserwowania ptaków.

 

taglamyren

taglamyren

Taglamyren - zwierzęta

Taglamyren – zwierzęta

Taglamyren - widok

Taglamyren – widok

Recenzja video w jęz. angielskim:

Racja otrzymuje stopień

starszy szeregowy

Racja armii USA – menu 12 – MRE – penne z wegetariańską kiełbasą w pikantnym sosie pomidorowym

Racja armii USA – menu 12 – to moje pierwsza recenzja racji wegetariańskiej. Ze znanych mi racji – ta ma najdłuższy tytuł 🙂 . Byłem pełen obaw jak to będzie smakowało. Na dodatek jestem lekko sceptyczny, co do dań wegetariańskich, które udają mięso lub wędliny (poza tym – jak sobie wyobrazić „okruchy wegetariańskiej kiełbasy” ??). W tym wypadku jest to „kiełbasa sojowa”. Reszta zawartości pakietu była kompletną tajemnicą. Co się okazało ? Zapraszam do lektury.

Racja armii USA - menu 12 - MRE - penne z wegetariańską kiełbasą w pikantnym sosie pomidorowym

Racja armii USA – menu 12 – MRE – penne z wegetariańską kiełbasą w pikantnym sosie pomidorowym

zawartość:

  • makaron penne z wegetariańską kiełbasą i pikantnym sosem pomidorowym
  • precle (chrupki) z musztardą, cebulą i miodem
  • chleb pszenny
  • masło orzechowe z czekoladą
  • ciastko z brązowym cukrem i cynamonem (pop tart)
  • kawa rozpuszczalna
  • napój elektrolityczno-węglowodanowy o smaku cytryny i limonki
  • budyń waniliowy

akcesoria:

    • standardowa łyżka
    • cukier
    • sól
    • zabielacz do kawy
    • sos pieprzowy
    • guma do żucia
    • chusteczka higieniczna
    • papier toaletowy
    • ogrzewacz bezpłomieniowy
    • zapałki
    • torebka do przyrządzania napojów ciepłych z podziałką

 

Racja armii USA - menu 12 - MRE - penne z wegetariańską kiełbasą w pikantnym sosie pomidorowym - zawartość

Racja armii USA – menu 12 – MRE – penne z wegetariańską kiełbasą w pikantnym sosie pomidorowym – zawartość

Przystawki

Jako przystawka jest chleb pszenny i masło orzechowe z dodatkiem czekolady, a także ciekawe chrupki o smaku musztardy i cebuli.

 Racja armii USA - menu 12 -chleb pszenny z masłem orzechowym z czekoladą

Racja armii USA – menu 12 -chleb pszenny z masłem orzechowym z czekoladą

Chleb jest typowo amerykański –  to jest coś, czego w Polsce się raczej nie spotyka i co odbiega mocno od naszych wyobrażeń o chlebie. Lista składników  ma 10 linijek i jest dość przerażająca. Podstawa to mąka pszenna i słodowana mąka jęczmienna, reszty nie chcecie znać. Ale dzięki temu w 2 lata po zapakowaniu jest miękki i jadalny, lekko słodki. Wyprodukowany przez Sterling Food w Teksasie. Do tego jest masło orzechowe z dodatkiem czekolady (widać to po kolorze, w smaku jest tylko lekko wyczuwalna), jest wzbogacone witaminami (C, A, B6, tiamina). W smaku jest naprawdę dobre – jak to masło orzechowe – słodkawe, tłuste, słone – narkotyk po prostu 😉 .

Racja armii USA - menu 12 -chrupki o smaku cebulowo-miodowo-musztardowym

Racja armii USA – menu 12 -chrupki o smaku cebulowo-miodowo-musztardowym

Chrupki są bardzo oryginalne, nie za słone, bardzo chrupkie, żaden ze smaków nie dominuje. Myślę, że gdyby były u nas sprzedawane jako snacki dobrze by im szło…

Danie główne

Danie jest standardowo podgrzewane w ogrzewaczu bezpłomieniowym. 2 lata jak na podgrzewacz to nie tak dużo, dał radę uzyskać temperaturę  ciepłą. Do ogrzania użyłem moje nowe narzędzie kuchenne – czerwony kamień przywieziony z plaży bałtyckiej 🙂 (tzw. rock or something)

Racja armii USA - menu 12 - danie główne - podgrzewanie

Racja armii USA – menu 12 – danie główne – podgrzewanie

Byłem pełen obaw, ponieważ zazwyczaj udawanie mięsnych dań na sposób wegetariański nie wychodzi.Danie składa się z makaronu penne, zmielonego „mięsa sojowego” i pikantnego sosu pomidorowego oraz przypraw. Wzbogacone jest witaminami. Zapach jest ładny – pachnie pomidorami i włoskimi ziołami. Zaskoczenie było miłe – jest to naprawdę smaczne, dobrze doprawione, lekko pikantne (na tyle, że nie użyłem sosu pieprzowego). Makaron jest oczywiście trochę rozgotowany, ale nie rozpada się. Zjadłem z przyjemnością.

Racja armii USA - menu 12 -danie główne

Racja armii USA – menu 12 -danie główne

Desery i napoje

W zestawie są 2 desery – ciastko z brązowym cukrem i budyń waniliowy. Byłem bardzo ciekaw tego ciasta, bo to jest rzecz dobrze znana w USA, a w Polsce nie ma możliwości spróbować. Jest ono zresztą zapakowane w normalne, komercyjne opakowanie z logiem dobrze znanej firmy – Kellog’s.

Racja armii USA - menu 12 - ciastko z brązowym cukrem i cynamonem - pop tart

Racja armii USA – menu 12 – ciastko z brązowym cukrem i cynamonem – pop tart

Jest bardzo dobre – połączenie słodkiego smaku cukru trzcinowego, chrupkości glazury i cynamonu. Próbowałem na zimno, ale potem podgrzałem według instrukcji – 3 sekundy w mikrofalówce. Jest jeszcze lepsze 🙂 .

Racja armii USA - menu 12 - budyń waniliowy

Racja armii USA – menu 12 – budyń waniliowy

Budyń waniliowy przyrządza się przez wlanie 4 uncji wody do torebki i potrząsanie przez minutę. Efektem byłem zaskoczony – absolutnie gładki budyń, bez grudek. Mocny, waniliowy zapach, dość słodki, kremowy, smaczny. Zawiera dodatek wapnia i witaminy D.

Kawa – standardowa, rozpuszczalna, wody dałem „na oko”. Przyzwoita, trochę cienka, ale piłem gorsze. Napój cytrynowo-lemonkowy – mimo przerażającego koloru całkiem smaczny – ładny, cytrusowy zapach, niezbyt słodki, smak też cytrusowy. Jego zadaniem jest przede wszystkim dostarczenie węglowodanów i elektrolitów do organizmu. Producent zastrzega na wszelki wypadek, że nie zawiera soku owocowego… natomiast zawiera.. soję.

Reasumując – miłe zaskoczenie, dużo lepsza racja od poprzedniej standardowej MRE, dobrze doprawiona, świetne desery, dobre przystawki

Degustacja video – w języku angielskim:

Racja dostaje stopień

plutonowy

 

Racja armii USA – MRE Menu 4 – Spaghetti z wołowiną i sosem

Racja armii USA – MRE Menu 4 – Spaghetti z wołowiną i sosem to zestaw przeznaczony na 1 posiłek, zawiera danie główne, przystawki i napoje. MRE to skrót od meal ready to eat – oznacza to, że wszystkie elementy tej racji mogą być zjedzone bez wcześniejszego przygotowywania, nawet na zimno (oczywiście oprócz napojów 🙂 ). W podstawowej palecie jest 24 menu, część z nich wegetariańska (taką też będziemy testować). Są także wersje… halal. Innym rodzajem racji w armii USA jest First Strike Ration – przeznaczona do jedzenia „w biegu”,a więc bez podgrzewania oraz Menu Cold Weather – przeznaczona do użycia w warunkach, gdzie panuje mróz i normalne produkty mogłyby zamarznąć (też będzie test).

 

Racja armii USA - Menu 4 spaghetti with beef

Racja armii USA – Menu 4 spaghetti with beef

Opakowanie daje się otworzyć bez narzędzi – tylko rozrywając (tzw. peelable seal) – zgrzewka jest zaklejona odpowiednim klejem.

Zawartość
  • danie główne – spaghetti z mięsem i sosem (227g – 270kcal)
  • chleb pełnoziarnisty
  • suszona żurawina
  • masło orzechowe z kawałkami orzechów
  • dżem truskawkowy
  • Skittles
  • kawa instant
  • zabielacz do kawy

akcesoria:

  • sól
  • cukier
  • papier toaletowy
  • chusteczka higieniczna mokra
  • guma do żucia
  • zapałki
  • ogrzewacz bezpłomieniowy (flameless ration heater)
  • łyżka
Racja armii USA MRE Menu 4 zawartość

Racja armii USA MRE Menu 4 zawartość

Danie główne – spaghetti z mięsem i sosem

Spaghetti z mielonym mięsem wołowym i sosem pomidorowym. Ku mojemu zaskoczeniu miało przyjemny, pomidorowy zapach i całkiem niezły smak. Oczywiście makaron był przegotowany,a nie al dente, ale dało się spotkać kawałki pomidorów. Dla mnie brakowało tylko pieprzu. W smaku zarówno czuć pomidory, jak i wołowinę. W składzie nawet znalazłem parmezan i czosnek (w smaku już tego nie znalazłem… 😉 ). Reszty składu nie chcecie znać.

Racja armii USA - MRE Menu 4 spaghetti with beef

Racja armii USA – MRE Menu 4 spaghetti with beef

Przystawki, dodatki, napoje

W tym zestawie dość skromne. Jako starter mżna potraktować kromkę chleba pełnoziarnistego. Jak na swój wiek była całkiem miękka i jadalna. Dobrze smakuje z masłem orzechowym, które ma zdecydowany i słony smak. Można też ją zjeść z dżemem truskawkowym, który jest przede wszystkim słodki, a trochę mniej truskawkowy.

Przekąski i desery uzupełnia suszona żurawina – dobra, niezbyt słodka oraz Skittles, które mają mocno owocowy smak, dają się przyjemnie przeżuwać.

Racja armii USA MRE Menu 4 dodatki

Racja armii USA MRE Menu 4 dodatki

Jako napoje w zestawie jest kawa rozpuszczalna oraz koncentrat napoju o smaku cytrynowo-limonkowym – przeznaczony do rozpuszczenia w ok 330 ml wody. Kawa ma normalny smak kawy rozpuszczalnej, dość mocno palonej. Wypiłem ją z dodatkiem zabielacza, czego trochę pożałowałem, bo jednak okazało się, że bardzo nie lubię tego smaku. Niemniej jednak w warunkach polowych zabielacz bez dodatku nabiału jest trwały i lepsze coś takiego niż nic. Następnym razem spróbuję czarnej kawy.

Napój cytrynowo-limonkowy piłem pierwszy raz i jestem pozytywnie zaskoczony. Jest niezbyt słodki, lekko kwaskowy i bardzo orzeźwiający.

Racja armii USA MRE Menu 4 napoje

Racja armii USA MRE Menu 4 napoje

Kilka słów o akcesoriach – bardzo standardowy zestaw, żadnych ekstra dodatków, standardowy ogrzewacz. Trzeba pochwalić łyżkę, która jest dość sztywna i odporna – jedna z lepszych w takich zestawach.

Podsumowanie

Przyzowity, choć niezbyt urozmaicony zestaw. Danie główne trochę zbyt rozgotowane, ale  ładnym zapachu i dobrym smaku. Skromne dodatki, dżem średni, ale dobre masło kokosowe.

Wersja video w jęzku angielskim na kanale Delicious.

 

Zestaw dostaje stopień kaprala.

kapral