Śledzie curry (karrysild) to klasyka duńskiej kuchni, mało znana w Polsce. W Danii można je kupić w każdym sklepie – w sosie majonezowo-śmietanowym przyprawionym curry. Ten przepis to wersja na śledzia marynowanego, bez sosu, który zawsze możecie sobie dorobić. Przyznaję, że mam słabość do śledzi curry, mogę je jeść łyżką.
Poniższy przepis pochodzi od Adama Aamanna – duńskiego kucharza, który ma restaurację w Kopenhadze na naprawdę wysokim poziomie – www.aamanns.dk specjalizującą się w kuchni skandynawskiej, w tym w sztuce (nieprzypadkowe słowo) duńskich kanapek. Zachęcam do poczytania o nim.
Składniki:
- 12 tłustych filetów śledziowych typu matjas
Zalewa:
Przyprawy:
- 1 łyżka ziaren pieprzu
- 1 łyżka nasion kolendry
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 1 łyżka nasion kopru włoskiego
- 1 łyżeczki nasion kozieradki
- 5 kardamonów zielonych
Reszta zalewy:
- 400ml octu spirytusowego
- 350ml cukru
- 200ml soku jabłkowego lub wody
- 1 duża cebula
- 2 świeże chilli (można zastąpić suszoną, ostrość wg Waszego gustu)
- 4 liście laurowe
- 1 laska cynamonu
- 1 łyżka mielonej kurkumy
- 2 łyżki curry w proszku
- 5 cm świeżego imbiru w plastrach
Jak to zrobić ?
- Upraż przyprawy na patelni suchej, aż zaczną pachnieć.
- Dodaj je do pozostałych składników zalewy, zagotuj i gotuj 15 min na małym ogniu
- Wystudź zalewę
- Zalej pokrojone śledzie i wstaw do lodówki na min. 3 dni, najlepiej na tydzień. Śledzie powinny zostać w całości przykryte zalewą
Do podania można dodać puree jabłkowe, bitą śmietanę, marynowaną cebulę, koperek.
Smacznego !