Zbliża się powoli jesień, więc przetworów nastał czas…
Chcę się dziś podzielić dość ciekawym duńskim przepisem opublikowanym przez Carstena Kystera. Zrobiłem dziś i smakuje obiecująco, choć dośc osobliwie. Generalnie jest kwaśno-słodki. Dość mocno kwaśny i dość mocno słodki. Być może trzeba dodać mniej octu- w końcu zawsze można doprawić…
Składniki:
- 1 kg śliwek
- 4 kawałki kory cynamonu
- 8 kapsułek kardamonu
- 4 cebule
- 2 laski wanilii
- 300g cukru
- 200ml białego octu winnego
Jak to zrobić?
- Cebulę pokrój w grubą kostkę, Cynamon i kardamon praż na średnim ogniu w suchym garnku 3 minuty
- Laski wanilii pokrój na pól, wyskrob ziarenka, dodaj do cukru
- Wlej ocet, dodaj cukier z wanilią i cebulę do garnka, niech gotuje się lekko 5 min
- Przekrój śliwki na pól, usuń pestki, jeśli są duże można pokroić na ćwiartki
- Na małym ogniu niech się gotuje 30 min, na koniec można doprawic octem lub cukrem. Jeśli jest zbyt rzadkie można zagęścić np. skrobią kukurydzianą
Można zamienić przyprawy na inne- np. prażone ziarno gorczycy albo dodać chilli. Do słoików wkłada się razem z cynamonem i kardamonem.
Smacznego!