Min’s table Poznań ul. Kraszewskiego 14

Min’s Table Poznań to lokal, który wyglądał tak interesująco, że wybrałem sie do niego specjalnie na poznańskie Jeżyce, aby się przekonać czy jest tak dobry jak go chwalą.

Min’s Table to ten typ restauracji, który szczególnie cenię. Mały lokal, krótka karta, ale za to dopracowane dania. Niedaleko jest jeszcze jeden lokal w tym stylu – Ramen-Ya

Min's table Poznań
Min’s table Poznań

Wygląd, atmosfera, obsługa

W Min’s Table oprócz jedzenia dostaje się jeszcze dodatkową wartość – estetykę, przemyślany wygląd wszystkiego – od ścian i stołu do naczyń i sztućców. Personel ubrany w firmowe koszulki, karta menu przyozdobiona tymi samymi motywami, które są na ścianach.

Min's table Poznań
Min’s table Poznań

Obsługują młode kelnerki, posługujące się też sprawnie angielskim, chociaż Min czasem sama wyjrzy z miniaturowej kuchni i coś poda. Goście siedzą przy jednym stole co tez wyróżnia ten lokal i tworzy miłą atmosferę. Teraz, latem są jeszcze dwa małe stoliki na zewnątrz, można też zamówić na wynos i poprzez portale. To jedyny lokal, który spotkałem, gdzie jest tylko płatność bezgotówkowa. Przy takiej niszowej specjaizacji to zupełnie nie przeszkadza.

Jedzenie

Jako przystawkę zamówiłem Classic Toppokki – kluski (podobne do kopytek, ale z mąki) i coś w rodzaju naleśników w ostrym sosie rybnym. Przystawkę zamówiłem po daniu głównym, ponieważ zapowiadała się na bardziej pikantną i to była dobra decyzja.

Min's table Poznan-Classic toppokki
Min’s table Poznan-Classic toppokki

Kluski są dość sprężyste i sprawiają, że jest na czym „ząb zawiesić”, natomiast naleśniki są miękkie. Danie jest pikantne, ale – jak na mój gust – nie wypala podniebienia i nie pozbawia zmysłu smaku. Daje się wyczuć lekka nuta bulionu rybnego, nie jest dominująca.

Na danie główne musiałem wziąć podstawę karty – Bibimbap. Przyznaję, że pierwszy raz jadłem to danie i miałem trochę obaw. Wyglądało podobnie jak bowl, którą jadłem w warszawskiej hali Koszyki – miłe dla oka, ale mało smaku.

Min's table Poznań-Bibimbap Bulgogi
Min’s table Poznań-Bibimbap Bulgogi

Moje obawy się nie potwierdziły. Danie wcale nie było nudne. Tutaj – na ryżu była wołowina bulgogi z sezamem, marchewka, szpinak, cebula, kiełki, cukinia i papryka. Nad całością czuwało jajko sadzone, usmażone perfekcyjnie. Do tego podany był lekko pikantny, słodki sos z wyraźnie wyczuwalnym, charakterystycznym smakiem papryki Gochugaru.

Wołowina była miękka i była bombą smaku – słodko-słonego. Jajko dodawało kremowości, warzywa różnorodności, a całość spinał ten sos o bardzo bogatym smaku. Jestem bardzo ciekaw innych wersji tego dania.

Podsumowując…

warto było się specjalnie wybrać. Mały kawałek Korei w Poznaniu, chciałbym, żeby było bardzo dużo takich miejsc z kuchnią narodową. Polecam też osobistą wizytę w Min’s Table, a nie zamawianie na wynos, bo wygląd tego miejsca, dbałość o detale i autentyczność jest warte przeżycia.